poniedziałek, 17 lutego 2014

I came from the future. Can I become a future ?

Niczym niesforne dzieci zadajemy czasem pytania dlaczego to, dlaczego tamto.
Dla mnie, dążącego do obiektywnego spojrzenia na rzeczywistość,
kluczowym pytaniem na najwyższym poziomie jest cel istnienia.
Dlaczego istnieję? Dlaczego wszystko istnieje?
Odpowiedzi na to pytanie jest prawdopodobnie tyle, ilu myślących ludzi.
Większość z tych odpowiedzi jest jednak w dużym stopniu subiektywna ("by kochać, być szczęśliwym"),
lub niezwiązana z racjonalną wiedzą naukową ("bo bóg tak chciał");
jest również anty filozoficzna opozycja ("nie ma sensu istnienia")
Znalezienie racjonalnej, obiektywnej i niepodważalnej odpowiedzi na to pytanie, jest niezwykle trudne.
Dobrym sposobem, jest zatem ustalenie jakiegoś punktu widzenia i trzymanie się go.
Po wielu próbach znalezienia właściwej odpowiedzi doszedłem do jednego.
Istnienie ma sens, tylko wtedy kiedy się istnieje.
Zatem istniejemy po to, żeby istnieć; więc Istnienie jest wartością samą w sobie.
Skoro istniejemy by istnieć, to istniejemy by przetrwać.
Stąd wziął się pierwszy, najważniejszy aksjomat teorii przetrwania informacji.

Jesteśmy informacją a świat jest jej nośnikiem.
Czym jest istnienie? 
W jaki sposób można stwierdzić, że coś istnieje bądź nie?
Może świat, który nas otacza jest jedynie wytworem naszej wyobraźni?
Jeśli nawet czy to oznacza, że istnieje czy nie? 
Czy coś, czego nie widzę istnieje?
A szklanka którą postawiłem w piwnicy na półce istnieje czy nie? 
W końcu jej nie widzę, postawiłem ją tam, ale może mi się to wszystko wydawało?
Czy moje patrzenie na nią determinuje jej egzystencję?
Jak fizyka kwantowa staje się potwierdzać eksperymentalnie, stan rzeczy ustala się, dzięki obserwatorowi.
Możemy więc powiedzieć, że istnienie czegoś jest determinowane poprzez relacje z tym czymś.
Ale czym jest ta relacja? - Przekazywaniem informacji.
Widzimy, ponieważ foton generowany przez żarówkę bądź słońce odbija się od jakiegoś przedmiotu, trafia do naszego oka a tam, zostaje zamieniony na impuls elektryczny, który pobudza nasze neurony do określonej reakcji.
Informacje otaczają nas, nieustannie zamieniają się z jednej postaci na drugą.
Dlaczego nie pójść dalej i nie stwierdzić, 
wszystko co istnieje jest informacją?
Okazuje się, iż takie podejście ma również spory sens zarówno filozoficzny jak i fizyczny.
Gdy wchodzimy bowiem w kwantowy świat cząstek wirtualnych okazuje się że przestrzeń nie jest pusta.
Jest ona wypełniona tak zwanymi wirtualnymi cząstkami, które pojawiają się i znikają samoistnie.
Jedynie oddziałująca ze sobą grupa takich cząstek, jest w stanie w pewnych warunkach stworzyć cząstkę rzeczywistą.
Ma to również sens, w definiowaniu rzeczy, z którymi nie ma tak weryfikowalnych powiązań, jak przykładowo świat duchowy.
Konsekwencją jest fakt, iż wszystko istnieje a dokładniej wszystko z czym mamy bezpośrednie bądź pośrednie relacje, gdyż relacje to istnieje determinują.

Stąd wzięły się dwa kolejne aksjomaty - wszystko jest informacją, informacje są to relacje między informacjami.

W ten oto sposób powstały trzy aksjomaty, które przenikają się wzajemnie tworząc fundament Teorii przetrwania informacji:

Wszystko jest informacją.
Każda informacja dąży do przetrwania.
Informacja to relacja między informacjami.

Jakie są konsekwencje takiego podejścia do świata?
Konkretne definicje dobra i zła (dobre jest to, co do przerwania służy z uwzględnieniem wszelkich relacji pomiędzy ludźmi i środowiskiem).
Konkretny, świadomy kierunek dążeń (Jako urządzenia do przenoszenia genów, z natury dążymy do ich przetrwania; jeśli jednak chcemy by nasza wiedza i świadomość była równie ważna - a gdy uświadomimy sobie katastrofy kosmiczne nauka i technologia jest nawet ważniejsza dla przetrwania niż dobór genetyczny - zatem świadome rozwijanie jej jest tak kluczowe dla przetrwania na dłuższa metę).
Otwartość (zamiast udowadniać bądź zaprzeczać istnieniu rzeczy, z którymi nie mamy bezpośrednich relacji - badamy naturę i konsekwencje istnienia pewnych informacji wykorzystując zgromadzoną wiedzę w rozwoju).

Teoria przetrwania informacji nie jest zatem kolejna próbą uściślenia zasad, a dynamicznym odnośnikiem do ich tworzenia. Nie wszystko bowiem możemy określić jednoznacznie wiedząc, że nie pojęliśmy i nie pojmiemy nigdy wszystkiego. Możemy jednak użyć zgromadzonej przez nas wiedzy, by stawiać najlepsze z wykonalnych kroków ku przyszłości, wiedzy i przetrwaniu.

Brak komentarzy: